Filcowe motywy zachwycają mnie od dłuższego czasu, jednak odczuwam lekki przesyt wzorami w koronkę, wycinankę i kwiatowe kompozycje. Koniec lata. Kwiatki i sandały idą spać. Coraz częściej moja skóra udając gęsią woła o długi rękaw swetra, szal. Może jeszcze nie pora na rękawiczki i nakrycia głowy, ale jesień jest dobrą porą dla kapeluszy i takich bardziej niezobowiązujących daszków. Sweter wykonałam sama metodą mokrego tarcia wełny , a torba, ach torba...... jest moją zdobyczą z wczorajszej wizyty w ciucholandzie. Piękny filc, skórzany uchwyt, staranne przeszycia. Cudo za 3 zł! :) Dobry początek jesieni :)
ps.: drzewo jest bez liści cały rok; taki jesienno-zimowy klimat przez 12 miesięcy :)
Fajna stylizacja:) a drzewa to taka fajna część wystroju mieszkania?
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tak. "Rosną" takie dwa drzewa wyklejane ręcznie z czarnej folii.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zestawienie kolorystyczne o tak! :)
OdpowiedzUsuńA cudo jest faktycznie cudowne! :) Torba po prostu absolutnie genialna :)
fajna torba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Amandine (filmdine.blogspot.com)
I to jest coś wartego uwagi
OdpowiedzUsuń